Nie tylko wysocy funkcjonariusze Ministerstwa Finansów, którzy wyjeżdżali na zagraniczne misje, odzyskiwali nielegalnie VAT w ramach tax free. Proceder był powszechnie stosowany przez urzędników i funkcjonariuszy wielu służb, którzy byli delegowani do pracy za granicą, głównie do wielu unijnych struktur – informuje poniedziałkowa “Rzeczpospolita”. Teraz Prokuratura Krajowa zażądała listy wszystkich osób, które odzyskiwały podatek VAT za zakupy na zagranicznych wyjazdach.
Na czym polegał nielegalny proceder opisany przez dziennik? Zwrot VAT w procedurze tax free przysługuje tylko osobom „na stałe” mieszkającym poza terenem Unii Europejskiej, a funkcjonariusze delegowani na misje tylko czasowo przebywali za granicą UE – wyjaśnia “Rz”. Według nieoficjalnych informacji gazety na liście są prokuratorzy, ministrowie, funkcjonariusze policji, Straży Granicznej oraz CBA. Po publikacji do akcji wkroczyli śledczy z Prokuratury Krajowej i zażądali od skarbówki listy wszystkich delegowanych, którzy kiedykolwiek wystąpili o zwrot VAT. “RZ” pisze, że 4 osoby z zarzutami to dopiero początek mafii vatowskiej w kręgach władzy. Z informacji dziennikarzy wynika, że był to powszechny proceder wśród polityków, urzędników i dyplomatów wyjeżdżających na zagraniczne misje poza terytorium UE – np. do Mołdawii czy na Ukrainę. Według “Rz” jeden z podejrzanych urzędników o wyłudzanie zwrotu z podatku VAT, miał zyskać nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.